Parę słów o mnie ;)
Nazywam się Filip i jestem ze Śląska ,a dokładniej z Tychów.
Obecnie (na 2014/2015 rok szkolny) chodzę do 2 klasy Technikum.
Moimi zainteresowaniami są:
Filmowanie i fotografia - bardziej to pierwsze mnie kręci. Tak ,więc lubię bardzo kręcić filmy instruktażowe. Co prawda nie zrobiłem zbyt dużo filmów (tylko na razie 2) ,ale przynajmniej coś.
Oczywiście też bardzo lubię występować jako aktor - niektórzy moi znajomi twierdzą ,że powinienem występować w kabaretach ,ponieważ w codziennym życiu przez przypadek rozmieszam ich. Sam nie wiem jak to możliwe ,ale tak jest.
Jazda na rowerze - uwielbiam latem jeździć na rowerze. Mam licznik w którym mierzę z pokonywaniem rekordu na dzień. Jeszcze niedawno (około 2 lata temu) mój rekord wynosił 45km przejechanych na dzień. Obecnie to dokładnie 100,660km/dzień.
Jazda na nartach - zima dla mnie nie straszna nawet mimo starego wieku (porównując do dzieciństwa). Dlaczego? Bo wyjeżdżam na narty. Jeszcze niedawno (2 lata temu) lubiłem niebezpieczne zjazdy (czerwona czy nawet czarna trasa). Teraz wolę na trochę spokojniejszym (czerwona czy niebieska trasa) ze względu na bezpieczeństwo i moją przyszłość.
Muzyka - głównie słucham disco polo (nie wstydzę się tego ,bo każdy ma swoją ulubioną muzykę), szanty i piosenki żeglarskie oraz piosenki harcerskie.
Harcerstwo - skoro mowa o piosenkach harcerskich to pewnie domyślacie się. Należę do 9 Harcerskiej Drużyny Wodnej. Należę już 8 lat do tej drużyny (i mam nadzieję ,że nie będę zmieniać) oraz jestem zastępowym zastępu "Błękitne Szeregi".
Podróżowanie - nie chodzi o podróż po Europie czy po Świecie ,bo mało byłem za granicą ,ale bardzo lubię zwiedzać nowe miejsca w Polsce. Może i wydaje się wam to śmieszne ,bo przecież na przykład w Niemczech jest ładniej lub w Chorwacji cieplej. Tu nie chodzi o to tylko o zwiedzanie swojego kraju. Tak byłem, jestem i będę patriotą. Założę się że 99,99% Polaków nie zwiedziło (i raczej nie zwiedzi) całego swojego narodu jeszcze przed śmiercią. Piszę 99,99% ,a nie 100% ,bo wierzę ,że znajdą się tacy co będzie im zależało na zobaczenie swego kraju póki żyje. Ja również doceniam Polskę. Nie należę do ludzi (i nie znoszę ich) ,którzy (jako Polacy!) mówią o Polsce za złe. Na przykład ,że są dziurawe drogi, wiocha bo nie ma gdzieś ładnych nowoczesnych budynków itp. Do tych ludzi to wam mogę powiedzieć ,że za mało wychodzicie na dwór ,a za dużo przebywacie przed Internetem. Różne miejsca odwiedziłem np. będąc zimą na nartach (to przede wszystkich na południu) różnego rodzaju miejscowości w górach Polskich jak również latem (przede wszystkim na północy) mazury czy nad morzem i nie tylko. Bardzo ciekawe ,a niektóre wręcz przepiękne miejsca są.
Uwierzcie mi - warto zwiedzić swój naród.
Żeglarstwo i pływanie - byłem raz na rejsie z harcerzami na mazurach i byłem też raz na obozie żeglarskim [kurs na patent] (również na mazurach). Zainspirowało mnie bardzo żeglowanie ,lecz niestety już mnie trochę znudziło i nie żegluję ,ale lubię raz na jakiś czas popłynąć i sterować. prawda jest taka ,że nie zdawałem na patent ,bo nie chciałem ryzykować. Czym? Tym ,że w praktyce pewnie bym zdał ,ale teorii nie. Czuję ,że mam bardzo silne wyczucie co do "parkowania" jachtu dopływając do portu.
Jeśli chodzi o pływanie to trenuję już od (chyba) 3 lat. Nie jestem jakiś super szybki w pływaniu. Po prostu - jest to zdrowe dla kręgosłupa ,a zarazem jak to mówią "Trening czyni mistrza". I dlatego pływam. Moja trenerka mówi ,że jest coraz lepiej ze mną mimo ,że pływam znacznie wolniej niż koledzy. Oni biorą udział w zawodach. Ja pływam dla zdrowia i pamięci - żeby nie zapomnieć jak się pływa ;)
Siatkówka - w trzeciej klasie gimnazjum trenowałem siatkówkę. Całkiem nieźle mi szło. Obecnie lubię uprawiać ten sport ,lecz nie jestem zbyt dobry. Ale jak to się mówi "Nikt nie jest idealny". I tego się trzymam.
Elektronika - nigdy prawie mnie nie interesowało mnie to poza niektórymi ciekawostkami np. czemu prąd o napięciu 30V nie kopnie mnie? No i cóż - byłem w 3 gimnazjum i musiałem wybierać średnią szkołę. Nie miałem żadnych planów na przyszłość i był problem z wyborem. Na szczęście mama zauważyła ,że jak byłem mniejszy to bawiłem się zabawkami typu "Elektronika". Jeśli ktoś kojarzy to fajnie - to są gotowe układy ,które trzeba podpiąć według instrukcji. To jest takie dla dzieci i nie tylko. Ja również zauważyłem na fizyce w gimnazjum. Nie byłem tak dobry z fizyki i miałem oceny 3 czy 4. Ale był jeden rozdział "Praca, moc, energia" (czyli o prądach itp.) i z tego działu (wyjątkowo) wszystkie kartkówki i sprawdziany miałem 5! I nie mniej :D
Tak ,więc obecnie chodzę do Technikum i jestem na kierunku "Technik Elektronik" i nie żałuję tego wyboru. Dużo ciekawych rzeczy praktycznych jak i teoretycznych. Czemu teoretycznych też. Bo niektóre zagadki z mojego dzieciństwa rozwiązałem!